Dwa miesiące po śmiertelnej pandemii, która zaczęła się w strefie zdemilitaryzowanej DMZ, a potem zdziesiątkowała Stany Zjednoczone i Koreę Północną, "Carter" budzi się, nie pamiętając nic ze swojej przeszłości. W głowie ma tajemnicze urządzenie, a w ustach - zabójczą bombę. Dziwny głos dochodzący z jego ucha wydaje mu rozkazy. Bomba może
Pytanie do tych co obejrzeli ten film, czy ten film ma jakąś fabułę czy cały czas jest tak jak na początku, naparzanka i praca kamery przy której można dostać choroby lokomocyjnej?
Pierwszy raz w życiu oglądałem tak męczący film. Lubie bardzo zabawę konwencją i tworzenie nietypowych projektów filmowych, ale "Carter" to jeden wielki dramat. Przejścia zrobione tak nieudolnie, że aż kłuje w oczy, aktorstwo drewniane, fabuła napisana w godzinę. Jak netfilx ma tak psuć koreańską kinematografię, którą...
więcejNiestety dla tych co jeszcze nie widzieli daje wam słowo ten film to kilku godzinny show nudów. Poza ciągłym naparzaniem się i totalnym brakiem fabuły i logiki (o fizyce już nie wspominam) w tym filmie nie ma nic więcej. O ile John Wick robi różne dziwne rzeczy to potrafi odnieść rany, nawet dość spore pomimo super...
Film to jeden wielki chaos. Latająca ciągle kamera, po pierwszym zachwycie w końcu irytuje do tego stopnia że film zaczyna męczyć, ja po godzinie już miałem dość. Fabuła zagmatwana, akcji w cholerę i mógł to być dobry film akcji ale tu już przesada, mogło by ta ilością rozpierduchy obdzielić ze 3 filmy akcji. Za dużo...
więcej