Da się jeszcze kręcić filmy bez Morgana? Czy może filmowcy myślą "damy do obsady M.F to film sie musi udać".. bardzo lubie i cenie tego aktora ale ostatnio mi sie przejada...
P.s ale w siwych dredach to go pierwszy raz widziałem;p
No bez przedady, jest trochę filmów bez niego. A jeog udizal to dla mnie wielki plus. A w tej charakteryzacji wręcz boski jest... :D
Dawno go w filmach nie widywałem. Facet ma swoje lata... ja się Cieszę, że pooglądam go w filmach zamiast w reklamach. Że w ogóle coś jeszcze robi póki żyje i oby żył jak najdłużej
Dokładnie, kiedyś go zabraknie i miejmy nadzieje, że będzie miał godnych następców chociaż będzie się na pewno trudno przyzwyczaić.
To prawda. Ale takich aktorów jest więcej. Np. Clint Eastwood, Sylvester Stallone, Bruce Willis, David Carradine, Arnold S.i wielu innych. Ale lubię ich oglądać mimo wszystko, no może poza Stallone.
To w ilu miał zagrać, jak dobrze policzyć, to od początku tego wieku grał przeciętnie w 3, 4, a nawet pięciu filmach rocznie. To mało?
Musieli wcisnąć czarnego dla poprawności. Akurat nie ma co narzekać, że Freeman, a nie jakieś beztalencie.
Jesteś w błędzie, w Imperium byli murzyni, nie dużo ale byli. W filmach czasami są przedstawieni jako ,,egzotyczni" gladiatorzy lub po prostu niewolnicy.
aktor zajeb isty
Akurat mnie jego obecność zachęca
Co do samego filmu,to pewnie obejrzę,ale nie wiem,czy warto kręcić remake:i na potęgę.
Myślę,że ten z Ch. Hestonem jest nie do przebicia.
Trafna uwaga....
Zwlaszcza lubi obsadzic filmy parahistoryczne, czestokroc osadzone w czasach majacych przypominac sredniowiecze.
Tak ma juz od Robina Huda z Kejwinem Kostnerem.
Wlasnie szykuje sie na seans Bena Hura.
Obstawiam ze bedzie dobrym i sprawiedliwym medrcem sluzacym uniwersalna rada.
Ja bardziej widzialbym w roli starca sluzacego dobra rada Jacka Hugo-Badera lub Jacka Gmocha. Musi byc to jednak Jacek.