Kawał dobrego kina... nie przesadzili z niczym... nie było ckliwości i dużego wzruszenia... podobało mi się... Śmiało polecam.
mam pytanie. Czy w tym filmie koń zginął? ;)
Hahaha, rychło w czas. To film o wyścigach, standardowy American dream, więc sama sobie odpowiedz :P