Fajny pomysł na zrobienie z tej kreskówki musicalu. Piosenki są naprawdę rewelacyjne oraz
chwytliwe, charakteryzacja, kostiumy czy scenografia jak najbardziej na plus, zaś Williams i Duvall
zagrali tak świetnie, że widziałem w nich prawdziwych, kreskówkowych Popeye'a i Olive. Film warty
pilecenia: 8/10
Cholibka gra aktorska, te "popisy kaskaderskie", seplenienie i humor. Naprawdę, kto czytał Popeyea to się nie przejedzie :D. Nie wiedziałem, że Williams tam gra, poznałem go dopiero w połowie filmu :). Niestety brak napisów jakoś trochę psuje całokształt (nie da się tego mruczenia pod nosem zrozumieć) ale i tam kupę...
więcejFilm taki ogólnie średni. Moja ocena 6/10.
Najbardziej mi się podobał ten gościu od podatków... za każde byle co podatek :P:P:P
pozdro
Normalnie mnie uderzyło niczym piorun jakem spojrzał, że wyreżyserował to jeden z amerykańskich mistrzów kina społecznego. No i Williams w tytułowej roli! Bardzo ciekawe, jak to wyszło...
Heh, gdyby nie filmweb nie wiedziałbym że jedna z moich ulubionych bajek dzieciństwa ma wersję aktorską. Urodziłem się na początku lat 90 więc powinienem coś o tym wiedzieć, a tu taka niespodzianka. Aż chętnie kiedyś obejrzę jak nie będę miał nic ciekawszego do roboty :)
Filmu nie oglądałem ale patrząc na zdjęcia to Robin Williams łudząco przypomina mlodego Karola Wojtyłę :)