Mógłby mi ktoś napisać jakie trzeba spełnić kryteria żeby zostać weryfikatorem?
Ile trzeba mieć punktów?
Nikt nie ma tylu punktów i ten link nie dał mi odpowiedzi na moje pytanie. Jaka jest granica punktowa? 500 punktów?
Nie ma żadnej granicy punków, ale oczywiście im więcej tym lepiej. Umownie jest to 10000, a nawet więcej. Chociaż zdarzały się przypadki, że weryfikatorem została osoba, która miała ok. 6000 pkt.
Ważniejsze od ilości punktów jest dokładność, jak najmniejsza ilość odrzuconych kontrybucji.
Wiele osób ma nawet więcej niż 10000 pkt. :F
ps. jest przecież wyszukiwarka, za jej pomocą już dawno uzyskałabyś odpowiedź.
Dziękuję za informacje :) To biorę się do roboty.
P.S. Gdybym potrafiła znaleźć sama to bym nie zadawała głupich pytań na forum ;p
Trzeba przejść trzy ścieżki sprawdzające przydatność:
Pierwsza. Bić głową w mur, aż się go przebije. To oznaka betonowej głowy.
Druga. Wymówić "bip, bip, bip..." 300 razy na sekundę. To oznaka mechanicznego (rutynowego) sposobu myślenia.
Trzecia. Zdobyć kilka 8-tysięczników zadzierając nos. To najtrudniejsza przeszkoda i trzeba być już wyczynowcem.
Zadania proste nie są, ale wielu już tego dokonało, więc i Tobie może się powieźć. Powodzenia ;)
Madamelarte trzymam kciuki i życzę powodzenia w osiągnięciu ambitnego celu!
Chociaż wydaje mi się, że to zadanie tylko dla wybrańców: betonową głowę może mieć tylko całkowity beton...
Zmieniłam zdanie, nie chcę być weryfikatorem. Zastanawiam się czy chcę nadal korzystać z filmwebu. Zobaczyłam dziś, że nie poprawia się tu błędów w opisach. Czemu? Wie tylko weryfikator.
1.Pisać i myśleć wg. jedynego słusznego poglądu(Tuskolandii)
2.Wychwalać pod niebiosa Wajdę,Hoffmana,Spielberga,Holland, Allena
3.Zachwycać się filmami polecanymi przez innych weryfikatorów typu: Pokłosie, Lista Schindlera,Wałęsa,Midnight in Paris itp.
4.Podczas weryfikacji odpisywać metodą kopiuj-wklej 3 teksty: "NIE","plagiat","brak dokładnego źródła"
haha xD lepiej się tego nie dało ująć. Dobrze przynajmniej że weryfikatorzy nie mają za to pieniędzy, szkoda byłoby im jeszcze za taki wysiłek płacić. Może kiedyś filmweb zrozumie że no-name weryfikujące to błąd, bo nie widziałem bardziej zacofanej strony w której nawet przez lata brakowało prostych informacji na temat jakiegoś filmu czy serialu, a dodających jak zajrzysz nie brakuję.