Coraz więcej osób znika, co komplikuje śledztwo. Kluczowy świadek doprowadza Marcina i Cezarego do zastraszonej rodziny, która niechętnie udziela im odpowiedzi.
Jestem bardzo miło zaskoczona rolą drugoplanową Adama Konopki, który grał rolę zdezelowanego rockmana. W pewnym momencie nawet pyta lam męża, czy w filmie nie gra jakaś znana postać ze sceny muzycznej. Rola wybitna i niezwykle wyrazista, szczególnie końcówka wbija w fotel. Czasem nie doceniamy takich mniej znanych...